Gamescom 2015: Blizzard Entertainment - Wrażenia


Jedyny temat, który tak naprawdę w przypadku Gamescomu pozostał, czyli to co przygotował na targi w Kolonii Blizzard Entertainment. W tym roku mógłbym porównać ich wystąpienia czy też informacje odnośnie ich gier do tych, które pojawiły się w 2014 za pośrednictwem Konami - było dużo ciekawych informacji, sporo nowości na czele z nowym dodatkiem do World of Warcraft


Starcraft II: Legacy of the Void:



Zacznijmy od tego, że zostało wytłumaczone na czym polegać będzie nowy tryb w Starcrafcie - Allied Commanders. To nic innego jak kooperacyjna zabawa, w której wybieramy jednego z bohaterów i staramy się wykonać przeróżne misje. Dochodzą do tego ulepszenia jednostek, z tego co widać po screenach na Raynorze, Kerrigan i Artanisie raczej się nie skończy plus zapewne będą dochodzić nowe misje do wykonania. Dobre rozwiązanie dla tych, którzy nie będą chcieli zakończyć przygody ze Starcraftem na kampanii, a też nie są do końca przygotowani na grę multiplayerową, choć w niej warto zaznaczyć, że będzie dostępny Archon Mode - zabawa 2v2 używając jednej bazy.

Jednakże wydaje się, że największą zmianą w przypadku Legacy of the Void, a dokładniej trwającej już od jakiegoś czasu bety jest usunięcie mechanizmów macro w grze multiplayerowej. Oznacza to bowiem, że z gry znikają takie jednostki jak M.U.L.E odpowiadający u Terranów za szybsze wydobycie minerałów, Chronoboost odpowiadający u Protossów za szybsze przywoływanie jednostek i Larva Inject u Królowej Zergów zwiększający ich liczbę w bazach. Czy rozwiązanie pojawi się ostatecznie w grze? Nie wiadomo... Ale sama zmiana wydaje się dość mocno rewolucyjna, ponieważ potrzebne będą zmiany także w przypadku całej mechaniki gry. W teorii oznacza to mniej czasu spędzonego przy zabawie w bazie i nie będzie trzeba już aż tak przeskakiwać między microwaniem w walce a dobrym wykorzystaniem potencjału macro bazy. Choć nadal trzeba będzie pilnować, aby te bazy miały odpowiednie warunki do wydobywania surowców. W praktyce? Ciekawy jestem co na ten temat powiedzą gracze jak już miana wejdzie do bety. Sam jej na razie nie mam, znając życie - dostanę ją pod sam koniec. 

Dzięki Blizz...

Heroes of the Storm:



Teraz nieco więcej o Heroes of the Storm. Głównie ze względu na to, że od wczoraj można za pośrednictwem Public Test Realm zagrać z najnowszymi zmianami w samej grze.

Na sam początek nowe pole bitwy - Infernal Shrines. Mapa ciekawa, choć szkoda że utrzymana praktycznie w tych samych kolorach co wcześniejsze Battlefield of Eternity. Głównym zadaniem jest przejęcie jednej z kapliczek poprzez zabicie trzydziestu jej obrońców. Gdy już to zrobimy przyzywany zostaje Mściciel, który tym razem nie atakuje fortów w pierwszej kolejności, a bohaterów. Co ciekawe wydają się oni naprawdę sporymi gamechangerami, to znaczy - jeden np. mroźny lub tajemny potrafi zgładzić trzech czy czterech bohaterów, zdjąć wraz z drużyną fort i pójść do następnego. Oznacza to także, że gra wydaje się mocno snowballowa i jeśli ktoś narzekał na wcześniejszą mapę w tym aspekcie to niech przygotuje się na mocne baty...

Problem jest jeden - mapa wydaje się mocno faworyzująca chociażby Kael'thasa, który dzięki swoim wybuchom jest w stanie załatwić wielu obrońców i nie jest to wcale aż tak ciężkie. Teoretycznie także Johanna ze swoimi atakami aoe jest w stanie bardzo dużo pomóc ściągając to co nas interesuje, zapewne dobrze sprawdziłaby się także Sonya czy Jaina. Tak czy inaczej im więcej i szybciej jesteśmy w stanie zdjąć - tym lepiej. Tym bardziej, że korzyści są jak najbardziej wymierne...

Pojawił się także Kharazim - mnich z Diablo III, którego cechę główną możemy wybrać jako pierwszy talent podczas gry. Tym jeszcze nie grałem zbyt dużo, cały czas staram się rozgryźć dlaczego nasz mnich nie leczy praktycznie wcale, gdy ten przeciwników jest chodzącym health potionem... Wszystko zapewne trzeba będzie przetestować w praktyce, ponieważ Kharazim sam w sobie zamiast być z tyłu jak typowy support będzie musiał działać jak melee assassin - wbijać się jako pierwszy, aby szybkimi ciosami wspierać towarzyszy. Wypadałoby także dobrze wykorzystywać swoje umiejętności bohaterskie.  Co do innych nowych bohaterów podczas Gamescomu można było już grać Rexxarem, zapowiedziany został także Medic i Arthanis ze Starcrafta, tak więc Blizzard nadal stara się dostarczać nam co miesiąc nowego bohatera do rosteru.

Pojawiły się także zmiany dla Kael'thasa, które były już zapowiadane od dłuższego czasu i o dziwo... nie są to nerfy aż tak bolesne! Na pewno zastanawiający jest buff dla Pyroclasmu i zwiększenie zasięgu zadawanych obrażeń o 20%, być może dobrym była zmiana w Ignite, która otwiera możliwość na wybieranie Arcane Shield, której czas został wydłużony o 3 sekundy i staje się dobrym talentem wspierającym naszego bohatera przed obrażeniami w walce. Dodatkowo wydłużenie czasu odnowienia na chociażby Bolt of Storm do 70 sekund staje się ostatecznością w ucieczce, dlatego warto będzie jednak w tę tarczę zainwestować.

Jedyne co mi się nie podoba na dzień dzisiejszy to to, w jaki sposób zmienia się wygląd HUD gry, a dokładniej kolorystyka pasków życia bohaterów. Wszystko to zostało dość mocno uproszczone i zastanawia mnie czy faktycznie pasuje to do całości rozgrywki. Ale być może jest to kwestia przyzwyczajenia.

Hearthstone: Heroes of Warcraft



O ile nie jestem na bieżąco z Hearthstone to kilka wprowadzonych nowości do gry pozwala dość pozytywnie myśleć o całości gry.

Pojawia się nowa umiejętność kart - potyczka, gdzie o dodatkowych umiejętnościach stronnika będzie decydować wysokość kosztu losowo wybranej karty z talii obydwu graczy. Z jednej strony patent ciekawy, choć ryzykowny. Zawsze odsłonięcie jednej z kart w swoim arsenale daje znak dla przeciwnika, że mamy coś na niego przygotowanego. Z drugiej strony jeśli wykorzystamy wszystkie karty o wysokim koszcie przywołania to raczej ciężko będzie nam skorzystać z ewentualnych profitów. Dlatego warto będzie się zastanowić czy i ile takich kart do własnej talii powinniśmy dodać.

Dodatkowo obok nowych kart w grze pojawi się także nowy system nagradzania graczy za gry rankingowe. Od teraz przy rozpatrywaniu nagród będzie brana pod uwagę najwyższa zdobyta przez nas ranga w sezonie i wedle tego będziemy otrzymać skrzynki ze złotymi kartami, pyłem i rewersem z danego sezonu. Być może to dobry sposób, aby grać więcej w karciankę Blizzarda...

World of Warcraft: Legion



Osobiście jak już wspomniałem wcześniej wielkim fanem World of Warcraft i gatunku MMORPG jako takiego nie jestem.

Nie mniej jednak szanuję to, że przez tyle lat marka istnieje i nawet mimo coraz większych problemów z liczbą subskrypcji to nadal pięć milionów graczy z całego świata bierze udział w życiu gry. Nie dziwi mnie także to, że Legion został zapowiedziany na Gamescomie w świetle coraz większych problemów z utrzymaniem ilości stale grających osób.

Tak jak kiedyś mówiłem nie wiem co mogłoby mnie zachęcić do zagrania w World of Warcraft. Nie pojawia się tutaj problem płacenia, nawet nie moje mniejsze uwielbienie dla gatunku, bo gram często w Guild Warsa chociażby... Po prostu za dużo mi się wydaje czasu minęło i dodatków, abym mógł rozpocząć swoją przygodę w WoWie. Oczywiście mógłbym kupić Battlechesta i podobnie jak własnie wspomnianego wcześniej Guild Warsa przejść w wakacje ile mogę, ale nie jestem pewny czy czasem potem by mnie nie odbiło. W takich grach nie chodzi przecież tylko o przechodzenie jakiegoś lore i dotarcie do end game, ale także o wirtualne życie, które nie zawsze mnie interesowało.

Może kiedyś do tego dojdę. Na razie w Legionie oprócz zwiększenia limitu poziomu do 110 dołączy także nowa klasa postaci - Demon Hunter. Powróci także Illidan, który jak zwykle będzie mówił o tym jak dziesięć tysiącleci... Żarty na bok. Dojdą także artefakty, nowy kontynent - zapewne dla wielbicieli sieciówki Blizzarda to naprawdę dobra rzecz i kolejne dziesiątki godzin spędzone przy swojej ulubionej grze. Pytanie tylko czy faktycznie nie powinno wszystko zmierzać ku nowej wersji pełnoprawnego Warcrafta? A jeśli tak to jak domknąć wszystkie wątki, aby ewentualna czwórka była grą na miarę swojej poprzedniczki?

Z tymi pytaniami Was zostawiam, a i chyba sam temat Gamescomu 2015 można powoli zamykać. Dlatego też krótkie podsumowanie targów powinno wpaść już niedługo!
Share on Google Plus
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz